Niestety tak. Zwłaszcza jeśli nie dbasz o siebie i swoje ciało.
Myślenie, że ryzyko wystąpienia udaru dotyczy tylko osób starszych i bardzo schorowanych jest niestety błędne. To prawda, że ryzyko udaru rośnie istotnie z wiekiem i ilością obecnych czynników obciążających, ale nawet jeśli w chwili obecnej prawdopodobieństwo wystąpienia udaru mózgu wydaje się być u mnie stosunkowo niskie (bo mam 30- 40 lat i dotychczas nie chorowałam), to jeśli nie wdrożę odpowiednich zachowań prozdrowotnych, nie ograniczę czynników ryzyka oraz nie będę myśleć w kategoriach dbania o siebie na przyszłość, to za kilka-kilkanaście lat będę potencjalnie takim samym kandydatem do wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych, w tym udaru mózgu jak każda inna przeciętna Polka. A społeczeństwo polskie niestety ma bardzo słaba kondycję zdrowotną.
Aż 90% kobiet ma co najmniej jeden czynnik ryzyka wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych, w tym udaru mózgu! Jednocześnie wiadomo, że czynniki ryzyka wystąpienia udaru mózgu jak i innych chorób sercowo-naczyniowych są wspólne, tak wiec dbając o zmianę stylu życia i modyfikując te czynniki ryzyka, na które mamy wpływ (a mamy wpływ na bardzo wiele, tylko trzeba chcieć!!!), zmniejszamy ryzyko wystąpienia nie tylko udaru mózgu, ale również innych chorób układu sercowo-naczyniowego np. zawału serca czy niedokrwienia kończyn dolnych.
Aż 80% zdarzeń sercowych i mózgowych można zapobiec poprzez odpowiednią zmianę stylu życia i edukację!!! Warto..? Warto!
Bo konsekwencje udaru mózgu są dramatyczne. A w sumie chodzi o tak niewiele, tj. profilaktykę i prawidłowe leczenie chorób, jeśli już wystąpiły.
Warto przeczytać artykuł dotyczący czynników ryzyka udaru mózgu i zastanowić się nad tym, w jakim stopniu dotyczą one również mnie i moich najbliższych i co mogę zrobić, żeby zmniejszyć to ryzyko na przyszłość (patrz: czynniki ryzyka udaru mózgu).